Mówią, że „życie pisze najlepsze scenariusze” – i trudno się z tym nie zgodzić. Ja dorzucę jeszcze jedno „a inspiracje najlepiej czerpać z natury!”, bo to ona napisała ważny rozdział w historii bokashi. Może chcesz poznać tę historię? Moje intencje są czyste i nie mam nic do ukrycia!
Mam na imię Martyna i jestem pomysłodawczynią oraz założycielką marki bokashi. Cieszę się, że tu jesteś! Chętnie opowiem Ci o tym, skąd wzięło się moje zainteresowanie naturalnymi rozwiązaniami i jak powstały nasze produkty. Cofnijmy się nieco w czasie…
Kiedy dorastałam, źródłem inspiracji była dla mnie moja mama.
W trakcie 20-letniej praktyki terapii manualnej zawsze korzystała z dobrodziejstw natury, takich jak olejki eteryczne. Stosowała je do łagodzenia wszelkich dolegliwości bólowych – od bólów głowy po drobne skaleczenia czy oparzenia. To zdrowy styl życia mamy i jej talent do znajdowania naturalnych rozwiązań sprawił, że zainteresowałam się holistycznym podejściem do zdrowia.
Jako studentka psychologii i joginka pasjonowałam się promowaniem zdrowia i dobrego samopoczucia we wszystkich dziedzinach życia, również w obszarze higieny.
Kiedy zaszłam w ciążę, zaczęłam zwracać jeszcze większą uwagę na jakość produktów, których używam – i do pielęgnacji ciała, i do sprzątania domu.
Czytałam składy produktów, oceniałam ich efektywność. Okazało się, że niewiele środków czystości i kosmetyków spełnia moje oczekiwania. Albo szkodliwe substancje albo brak skuteczności – średni wybór, prawda?
Po dziewięciu latach pracy w branży sprzątającej, prowadząc własną firmę Neat & Nifty doszłam do wniosku, że chcę wziąć sprawy w swoje ręce. Zawsze poszukiwałam bardziej naturalnych alternatyw dla środków czystości, które używałam. Niestety większość produktów była albo wypełniona szkodliwymi substancjami, albo po prostu okazywała się nieskuteczne.
bokashi to marka dla osób takich jak Ty – świadomych, wymagających i kochających naturę.
Moje produkty są w pełni skuteczne, a większość z nich wyróżnia się w 100% naturalnym składem. Jedynie płyny do mycia rąk i ciała zawierają 99% składników naturalnych. Pozostały 1% to bezpieczny, ekologiczny, niealergizujący środek konserwujący, powszechnie stosowany w przemyśle żywieniowym. Został dodany, aby zachować świeżość i stabilność związków organicznych w naszych produktach, bez konieczności przechowywania ich w lodówce.
To była piękna podróż i jestem dumna, że prowadzi nas w stronę zdrowszej przyszłości. To jak… dołączysz do mnie? 🙂