Kto z nas nie lubi otaczać się pięknymi zapachami. Zapach potrafi zbudować odpowiedni nastrój, ukoić zmysły, rozluźnić ciało, a nawet odzwierciedlić charakter człowieka, który nosi go na własnej skórze. Jednocześnie niewiele osób zwraca uwagę na to, z jakiego źródła pochodzą zapachy. A przecież – właśnie dlatego, że są z nami każdego dnia, nierzadko przez cały dzień – warto zadbać o to, by nie tylko służyły przyjemności, ale i nie szkodziły zdrowiu.
Zapachy naturalne a syntetyczne
W pierwszej kolejności należy odróżnić naturalne ekstrakty, na przykład olejki eteryczne, od olejków zapachowych i innych syntetycznych substancji, które są ich chemicznymi replikami wytwarzanymi w specjalistycznych laboratoriach. Zapachy syntetyczne są znacznie tańsze w produkcji i mają dłuższy okres przydatności. Pozornie nic więc dziwnego, że można znaleźć je w składach perfum, świec zapachowych, wszelakich produktów kosmetycznych czy środków czystości. Ale tylko pozornie.
Syntetyczne zapachy: zagrożenia
Większość olejków zapachowych, nawet jeśli w ich składzie znajdują się naturalne surowce, zazwyczaj zawiera również chemikalia, takie jak pochodne benzenu, aldehydy czy ftalany. Sztuczne formuły zapachowe są jedną z głównych przyczyn występowania reakcji alergicznych na produkty czyszczące czy kosmetyczne – mogą wywoływać wysypki, bóle głowy, podrażnienia nosa, oczu czy gardła, a nawet ataki astmy. Ale to nadal nie wszystko. Wymienione chemikalia są uważane za cytotoksyczne, mutagenne i rakotwórcze! O każdej z tych substancji można by napisać wiele (głównie wiele złego), ale skupmy się na jednym rodzaju związków chemicznych – ftalanach.
Ftalany
Mogą zwiększać ryzyko chorób układu krążenia i cukrzycy, a także zaburzać aktywność hormonów i rozwój męskich narządów płciowych. Na temat negatywnego wpływu ftalanów na zdrowie człowieka w okresie prenatalnym zostały przeprowadzone badania. Z badań tych wynika, że dzieci, których matki były wystawione na działanie ftalanów w czasie ciąży, częściej miały problemy z umiejętnościami motorycznymi i z rozwojem mowy. Wygląda więc na to, że syntetyczne zapachy są szczególnie niewskazane dla kobiet w ciąży- szkodzą i matce, i dziecku.
Jak uniknąć szkodliwych substancji zapachowych
Wyeliminowanie z życia syntetycznych, niebezpiecznych dla zdrowia zapachów jest właściwie niemożliwe. Ważne jednak, by próbować je ograniczać, choć to również okazuje się trudne. Przeszkodę stanowi między innymi to, że producenci obchodzą regulacje prawne dotyczące sposobu wytwarzania syntetycznych zapachów oraz ich dopuszczalnych stężeń czy liczby w danym produkcie. Za „substancją zapachową”, „aromatem czy „perfumami” wymienionymi w składzie może kryć się wiele różnych, co najmniej podejrzanych syntetycznych składników. Niestety, firmy nie są prawnie zobowiązane do tego, by wymieniać na opakowaniach pełną listę substancji zapachowych. Wniosek z tego jeden – warto wnikliwie czytać etykiety i wybierać takie produkty, które składają się z jak najmniejszej liczby transparentnie opisanych składników.
Olejki eteryczne w produktach bokashi
Zapewniam: w bokashi nie znajdziesz syntetycznych zapachów. Wiem, jak dużym cieszą się one powodzeniem (są urzekająco intensywne, prawda?), a mimo to postanowiłam nie mieć z nimi nic wspólnego. To dlatego produkty bokashi pielęgnujące i czyszczące pachną subtelnie – są w pełni naturalne! Wzbogacam je wyłącznie o czyste, organiczne olejki eteryczne, a te z kolei otrzymuje od zaufanych, rolników, głównie tych z Australii, pośród których znajdują się prawdziwi entuzjaści regeneracji buszu. Zanim odezwą się przeciwnicy naturalnych zapachów jako tych, które zagrażają dobru roślin i organizmów żywych – olejki bokashi mają minimalny wpływ na środowisko naturalne, pochodzą ze zrównoważonych upraw i są pozyskiwane odpowiedzialnie. Dbam o to osobiście!
Mam nosa do bezpiecznych składów
Każdy olejek eteryczny, który dodałam do produktów bokashi, został poddany testom jakości i czystości, w tym przebadany pod kątem obecności pestycydów. Co więcej, stawiam na pełną transparentność i otwarcie dzielę się informacjami o pochodzeniu stosowanych przeze mnie olejków eterycznych. Wszystko to daje mi pewność, że produkty bokashi mogą służyć do bezpiecznej aromaterapii zarówno podczas pielęgnacji ciała, jak i domu. Alergicy, astmatycy, osoby starsze, kobiety w ciąży i karmiące piersią, dzieci, zwierzęta oraz wszyscy pozostali – jak Wam to pachnie?
Źródła
- Harvard Health Publishing. (2019, March 15). Something else to avoid in pregnancy: Phthalates. Retrieved from https://www.health.harvard.edu/blog/something-else-to-avoid-in-pregnancy-phthalates-2019031516224
- Swan, S. H., & others. (2009). Environmental health perspectives on endocrine-disrupting chemicals. ScienceDirect. Retrieved from https://www.sciencedirect.com/science/article/abs/pii/S0378427409013460
- US National Library of Medicine. (2016). Impact of fragrance and phthalates on health: A review. PubMed Central. Retrieved from https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC5093181/



